Spójrzmy na Wartości odżywcze takie kebaba w bułce ważącego 450 g .
Skład: bułka, mięso wołowe, mięso cielęce, warzywa (kukurydza konserwowa, ogórek, pomidor, kapusta biała, kapusta czerwona, cebula), sos majonezowy.

Dlatego dzisiaj przygotowałam dla was przepis na taką przekąskę jednak o wiele mniej kaloryczną i bez zbędnych tłuszczy :)Nie będzie to kebab w bułce lecz w naleśniku :)
Składniki :
- 3 łyżki mąki orkiszowej
-1 jajo
-pół szklanki mleka
- 100 g piersi z kurczaka
- warzywa ( ja dodałam paprykę i pomidora )
-2 łyżki jogurtu naturalnego
- czosnek
- przyprawy według uznania u mnie było to chili , czosnek granulowany , szczypta soli morskiej
Przygotowanie :
Mąkę wsypujemy do miski dodajemy jajo i mleko wszystko razem mieszamy i robimy naleśniki na patelni teflonowej bez dodatku tłuszczu.
Pierś kroimy w kawałki obtaczamy w przyprawach i gotujemy na parzę.
Warzywa kroimy w plasterki.
Jogurt wlewamy do szklanki siekamy drobniutko czosnek i wrzucamy do jogurtu wszystko ładnie mieszając.
Gdy naleśniki bedą gotowe wyciągamy na talerz, smarujemy trochę sosem i kładziemy na to warzywa i kurczaka na koniec odrobine jeszcze polewamy sosem i zwijamy naleśnik :)
Z przepisu wyszło mi 2 naleśniki
1 taki kebab to 203 kcal jest to o 675 kcal mniej od tradycyjnego kebaba z baru :D
U mnie wyglądało to tak :
( jednak tutaj była to wersja z plasterkiem wędliny)
p.s przepraszam że nadgryziony ale nie mogłam się powstrzymać :)
Smacznego !
Muszę koniecznie spróbować zrobić ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://dreaaammss.blogspot.com/
wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zrobić włąsny kebab :)
OdpowiedzUsuńJa też w końcu się zdecydowałam na nie bo kusiły nie miłosiernie, a gdy już powstały pochłonęłam 2 nawet nie wiedząc kiedy:)
Usuńuwielbiam dietetyczne kebaby nie dość że są dietetyczne to w dodatku smaczne
OdpowiedzUsuńhttp://wybuchowakatie.blogspot.com/
Kebab to tak naprawdę najzdrowszy fast food :) Ma mnóstwo świeżych warzyw i jeśli nie zaszalejemy z sosami, no i wielkością porcji, to wcale nie jest aż taki zabójczy. A jak jeszcze przygotujemy go w domu... Od czasu do czasu można :) Fajnie że poruszyłaś ten temat :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania :)
UsuńTo coś nowego! Muszę to zrobić! Z orkiszu w ogóle fajne danie wychodzą. http://naturaph.blog.pl/ tutaj możecie zobaczyć :))
OdpowiedzUsuń